Szósty wyścig niedzielnego meczu w Tarnowie był specjalny nie tylko pod względem biegowego zwycięstwa MRGARDEN GKM. W najlepszym możliwym stylu wyścig wygrał Krzysztof Buczkowski, który poza indywidualną wygraną dołożył 3 brakujące „oczka” do granicy 1000 punktów zdobytych w żółto-niebieskich barwach!
Historia jego 1000 punktów zatoczyła koło w Tarnowie. Pierwszy ligowy punkt „Buczek” wywalczył właśnie na torze w Mościcach. 21 lipca 2002 roku właśnie przeciwko tarnowskiej Unii mimo dotkliwej porażki drużyny 18:71 młody wychowanek GKMu zdobył inauguracyjne „oczko” w swojej karierze. Od tego czasu obecny kapitan zespołu spędził w Grudziądzu osiem pełnych sezonów.
Rok 2018 to dziewiąte rozgrywki Buczkowskiego wśród żółto-niebieskich. Liczby „Buczka” w GKM to 1004 zdobyte punkty + 92 bonusy. Osiągnął to w trakcie 116 meczów i 574 biegów, z czego 169 wyścigów zakończyło się jego zwycięstwem. Najlepszy wychowanek GKMu ostatnich lat legitymuje się średnią biegową 1,909 pkt/bieg.
– Z perspektywy czasu jest to coś wyjątkowego. Jeździłem w Bydgoszczy i w Tarnowie, więc kilka lat spędziłem poza Grudziądzem. Sporo czasu mnie nie było, ale udało się przekroczyć tę barierę. Teraz jednak jedziemy dalej, bo jeszcze nie jestem do końca zadowolony z tego, co prezentuję – mówił po niedzielnym spotkaniu z Grupą Azoty Unią Tarnów kapitan MRGARDEN GKM.
W gronie zawodników, którzy mogą pochwalić się wywalczeniem dla naszego klubu co najmniej 1000 punktów są jeszcze dwie zasłużone postacie grudziądzkiego speedwaya. Dominatorami w tej statystyce są Robert Kempiński i Paweł Staszek. Obecny trener wywalczył dla żółto-niebieskich 1563 punkty, a o 3 „oczka” mniej zdobył „Stachu”. „Buczkowi” życzymy pobicia rekordu i kolejnych punktów dla żółto-niebieskich!
Źródło: Rafał Gurgurewicz (gurustats.pl)
